PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119659}

Wszyscy ludzie króla

All the King's Men
6,7 9 634
oceny
6,7 10 1 9634
5,5 4
oceny krytyków
Wszyscy ludzie króla
powrót do forum filmu Wszyscy ludzie króla

Tak patrząc na ogólną ocenę ''WLK'' na filmwebie to nie
zastanawia mnie dlaczego ona jest taka niska ,lecz czemu twórcy
tego filmu dopuścili ,aby taka właśnie była? I powiem szczerze ,że
nie dziwię się trochę znudzonym i zniesmaczonym ,którzy na
seansie mogli ziewać na prawo i lewo, a na koniec wystawili
dosyć niską ocenę. Sam momentami zastanawiałem się czy ,aby
dotrwam do końca, mimo, iż film swoją fabuła mnie wciągnął. To
,że jest rozciągnięty w czasie jak guma w procy i toczy się długimi
chwilami jak składy osobowe po kilkudziesięcioletnich torach
,jest największą wadą tego dramatu politycznego. Ospałe,
mozolne i pewnie trudne do opanowania dla niektórych.
Sam scenariusz też nie porywa do tańca. Jest przynajmniej
ciekawy, ale nie zachwycający na tyle aby powiedzieć ,że jest
minimum bardzo dobry. Po prostu przyzwoity. Lecz pamiętać
trzeba ,że przy takim rodzaju kina jest to bardzo istotny element
całej układanki. To nie jest ''odmóżdżacz'' abyśmy mogli wybaczyć
niedostatki ,które dla innych gatunków są normalnością i na które
gdzie indziej można przymknąć oko.
Nieźle ,ale bez rzucenia na kolana wypada ścieżka dźwiękowa. Po
prostu dobrze dobrana ,lecz nie wypływająca na wierzch swoją
odmiennością. Na pewno nie jest wyjątkowa i charakterystyczna.
Jest ... jest dobra.
I jeszcze może o zdjęciach ,które urzekają akurat ,ale. No właśnie
jest takie małe ''ale''. Trochę za dużo scen z przedstawieniem
symboliki danego momentu. Przykład. Kilkukrotnie celowe
ukazanie trzech krzyży ,które przypominają o trójce małych istot,
nie będących już wśród żywych. Niby szczegół, ale szczegół to
szczegół. Nie to żeby mnie to drażniło, tylko zastanawiam się czy
musiano to pokazać więcej niż raz? Myślę ,że taka technika
pasuje jak najbardziej ,ale nie do takiego rodzaju filmu.
Wiele sekwencji przypomina klimatem baśń, a nie produkcję
polityczną ,skorumpowaną. Fajny pomysł ,ale na co innego
bardziej. Ale przecież nie muszę się znać na tym .a więc i nie
muszę mieć racji.
Wielkim plusem za to przechodzenie scen jedna po drugiej, pod
względem ujęć i kolorystyki. Zalatuje wprawdzie photoshopem,
ale ogląda się to znakomicie. Barwy ostre, uwypuklone, głębokie
to granic doskonałości ,nawet wiedząc ,że są lekko przesadzone i
nierealne ,patrzy się na to świetnie (np zdjęcie białego kredensu
na soczysto czerwonej ścianie). Nietypowa scena finałowa,
chociaż ona akurat może się wielu wydać taka na wyrost.
Wyjątkowe ustawienia kamer oraz najazdy i oddalenia. Rzadko
kiedy wyostrza się w kinie tak pierwszy plan ,aby drugi móc
rozmazać. Tu często do tego dochodzi. Jest to wyjątkowy ,
wspaniały efekt.
Gra aktorska. Dla mnie na planie istnieją tylko Sean Penn
(W.Stark) oraz Jude Law (J. Burden).
Pierwszy pomimo, iż grana przez niego postać jest karykaturalna
(przypomina mi to grę Zellweger w ''Wzgórze nadziei'' swojej roli
Ruby) czyli taka charyzmatyczna ,ale jakby kpiąca z samej siebie,
to daje popis nieprawdopodobny. Mistrzostwo Świata. Penn znów
udowodnił, że jest aktorem nadającym się do odegrania
wszystkiego. Jego wczucie się, wzniosłość oraz mimika
(gestykulacja akurat trochę drażniła) są na najwyższym poziomie,
że o autentyczności już nie wspomnę. Brawo. Brawo. Brawo.
Drugi czyli Law ,opanowany i chłodny jak jesienny poranek.
Równie ciekawa postać ,która trochę za bardzo jest nam
nakreślana, ale dzięki temu znów możemy podziwiać kunszt
prawdziwej i znakomitej gry aktorskiej. Reszta aktorów jak Winslet
(trochę nijak i blado) oraz Hopkins (bez szału), na niczym nie
zachwycającym tym razem ,poziomie.
Lecz i tak warto poświęcić swój czas i zobaczyć chociażby S.Penn
& J.Law w tych niecodziennych i znakomitych kreacjach. Ja
bynajmniej nie mam zamiaru pisać tu ,że straciłem dwie godziny
swojego życia na ten film ,nawet jeżeli moja ocena jest 6/10.
Gdyby nie wspomniane przeciąganie scen i dłużyzny byłoby oczko
wyżej. Może kiedy indziej ,lecz jeszcze nie teraz.
pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones